22.05.2013

~ Zapomniane urodziny



Tego oneshot'a napisałam specjalnie dla mojej cioci, z okazji jej osiemnastych urodziny <3 Jeszcze raz życzę Ci wszystkiego dobrego :3
*************************************

JongHun obudził się dość późno. Nic dziwnego, przecież pół nocy spędził na próbie, w związku z najnowszym koncertem. Wstał z łóżka i spojrzał na kalendarz.
- Hmm... Co dzisiaj jest za święto, że zaznaczyłem ten dzień? - spytał sam siebie i wzruszył ramionami. Pościelił posłanie i udał się do kuchni.
- Siema! Co robicie? - zapytał widząc swoich przyjaciół pakujących jakieś pudełka.
- No przecież DongRa ma dzisiaj urodziny. - odpowiedział na pytanie HongKi, który próbował się uwolnić z fiołkowej wstążki.
Lider wypluł wodę, którą właśnie wziął do ust.
- Fuck! Zapomniałem! - podrapał się po policzku. - Jestem idiotą!
- Nie da się ukryć. - zażartował MinHwan.
- Nie wkurzaj mnie! Co ja mam teraz zrobić?
- Hmm... Zrób coś sam. - uśmiechnął się SeungHyun.
- Tak, z moimi zdolnościami artystycznymi to wyjdzie mi cudo. - powiedział sarkastycznie JongHun i udał się do swojego pokoju.
- Jak mogłem zapomnieć o jej urodzinach? - westchnął i usiadł przy biurku. Zamknął oczy i zaczął myśleć.
DongRa i JongHun byli parą od niecałych dwóch miesięcy. Układało im się naprawdę bardzo dobrze. Byli szczęśliwi w tym związku i mieli wielką nadzieję, że jest to miłość na całe życie.
Niespodziewanie zadzwonił telefon. Chłopak wyrwany ze swoich przemyśleń spojrzał na wyświetlacz i odebrał żółtą komórkę.
- Halo?
- Hej skarbie! - odezwał się wesoły głos po drugiej stronie.
- D-Dongra... - trochę się przestraszył, ale po chwili w jego głowie narodził się wspaniały pomysł. - Może przyjdziesz do nas? - zaproponował.
- Dobrze, a o której? - spytała.
- Za dwie godziny?
- Ok. - uśmiechnęła się.
- No to czekamy. A założyłabyś tą śliczną zieloną sukienkę? - poprosił.
- No dobrze, ale ty założysz tą koszulkę, którą ci kupiłam... No wiesz... Tą różową.
- Ugh... - westchnął, bowiem nie znosił koloru różowego. - Zgoda.
- Do zobaczenia! - rozłączyła się.
 - Paa...
Gitarzysta postanowił zorganizować przyjęcie urodzinowe. Miał mało czasu, więc musiał się sprężyć.
- HongStar! - krzyknął lider.
Po chwili w jego pokoju zjawił się niezbyt zadowolony wokalista, który jeszcze niedawno całował obojczyk SooRi.
- Co się stało? - mruknął wokalista.
- Musisz iść do sklepu. Kup różnokolorowe balony, jakieś serpentyny i tort, najlepiej z białą czekoladą.
- Czyli rozumiem, że będzie impreza!
- Bingo! Skombinuj też alkohol.
- To chyba oczywiste. - zaśmiał się.
- No, w sumie to już nie jedną imprezę robiłeś, więc wiesz co jest potrzebne. - uśmiechnął się serdecznie.
- To ja idę. - HongKi wyszedł z pomieszczenia i udał się do sklepu.
Teraz została tylko sprawa prezentu.
- Co ona by chciała dostać? - powiedział sam do siebie.
- DongRa dzwoniła, że spóźni się pół godziny. - oznajmiła SooRi.
Gitarzysta nie chcąc tracić czasu opuścił rezydencję. Zmierzał w kierunku galerii handlowej. Po drodze zastanawiał się nad podarunkiem. Dotarł do celu i błądził po różnych sklepach. Jego podróż nie obyła się bez wiernych fanów. JongHun zaczął robić sobie ze wszystkimi zdjęcia. Gdy skończył rozdawać autografy zobaczył w oddali mały sklepik. Podszedł bliżej. Na szyldzie było napisane "Jewels". Wszedł do środka i rozglądnął się.
- Czy mogę w czymś pomóc? - odezwał się łagodny głos sprzedawczyni.
- Szukam prezentu dla dziewczyny.
- Z jakiej okazji? - posłała mu uśmiech.
- Urodziny.
- Hmm... Ostatnio popularne są łańcuszki z instrumentami. - kobieta wyciągnęła pudełko zza szyby i pokazała mu biżuterię.
Muzyk podniósł złoty łańcuszek z rubinową gitarą.
- Ile on kosztuje? - spytał.
- 170940, 70 won*, ale jako, że jestem fanką F.T. Island to sprzedam ci za 153846, 15 won**.
Mężczyzna wyciągnął portfel i zapłacił ustaloną sumę.
- Mogłaby go pani jakoś ładnie zapakować? - poprosił.
- Oczywiście. - wyciągnęła liliowe pudełeczko i schowała upominek. Przykleiła błękitną kokardkę i podała mu prezent.
- Zapraszamy ponownie. - pożegnała się.
Z uśmiechem wymalowanym na twarzy wyszedł z pomieszczenia. Udał się do supermarketu. Zapakował do koszyka dużą ilość czerwonych świeczek o przyjemnym, różanym zapachu. Zapłacił. Wracając do domu zahaczył o kwiaciarnię i zakupił bukiet goździków. Podekscytowany dotarł do mieszkania. Zostało mu tylko piętnaście minut. Skierował się do sypialni. Uklęknął i zaczął na ciemnobrązowej podłodze i zaczął układać świeczki w kształcie serca. Nie zapalał ich jeszcze, zamierzał zrobić to gdy będą tylko we dwoje. Usłyszał dźwięk dzwonka. Szybko pobiegł do przedpokoju i otworzył drzwi. Nie był jeszcze w pokoju gościnnym, miał nadzieję, że HongKi zadbał o udekorowanie wnętrza. Para przywitała się gorącym pocałunkiem. 
- Wszystkiego najlepszego kochanie! - wręczył jej kwiaty.
- Ojej! - przytuliła się do niego. - Pamiętałeś! - krzyknęła uradowana.
- No pewnie, że pamiętałem. - skłamał. - Chodźmy do salonu. - ujął jej dłoń.
Gdy dotarli ujrzeli panującą ciemność. Po chwili ktoś zapalił światło.
- Niespodzianka! - krzyknęli przyjaciele odziani w kolorowe czapeczki.
- Omo! - DongRa zachwycała się przystrojonym pokojem.
JongHun musiał przyznać, że wokalista odwalił kawał dobrej roboty. SooRi podbiegła do przyjaciółki i uścisnęła ją wręczając jej kieliszek z szampanem.
- Wszystkiego dobrego! - pocałowała ją w policzek i podarowała jej prezent.
Solenizantka została otoczona przez resztę znajomych.
- Dziękuję wam. - uśmiechnęła się słodko i zabrała się za rozpakowywanie upominków. Azjatka od wokalistki otrzymała śliczną, lawendową sukienkę, od MinHwan'a dostała całą dyskografię Wysepek, HongKi i SeungHyun złożyli się na wielkie pudełko białej czekolady, a JaeJin napisał dla niej piosenkę. Basista zaczął grać i śpiewać. DongRa wsłuchiwała się w tekst. Utwór mówił o długotrwałej, szczęśliwej przyjaźni. Zabawa trwała naprawdę bardzo długo. Gdy prawie wszyscy byli już pijani gitarzysta, który jako odpowiedzialny lider, dość mało wypił, podszedł do swojej ukochanej. Koreanka, która również jako nieliczna była trzeźwa, musnęła delikatnie jego usta. Poszli do drugiego pokoju.
- Nareszcie mamy czas tylko dla siebie... - wymruczał jej do ust. Przypomniał sobie o swoim pomyśle. Pobiegł szybko do swojej sypialni i zapalił wszystkie świeczki. W pomieszczeniu panowała cudowna, romantyczna atmosfera. Wrócił do swojej wybranki. Wyciągnął z kieszeni różowe pudełeczko i podarował je DongRze. Nastolatka otworzyła podarunek i zamarła. Podniosła wisiorek.
- Wszystkiego najlepszego.
- Jejku... Jest piękny. Dziękuję. - przytuliła się do niego.
- Teraz już zawsze będziesz o mnie pamiętać. - pomógł jej założyć łańcuszek i przy okazji musnął delikatnie jej szyję. - Mam coś jeszcze... - wyszeptał jej do ucha i pociągnął za rękę w stronę pokoju ze świecami. Gdy weszli JongHun zamknął drzwi na klucz i zmienił nasilenie światła. Wpił się w jej słodkie usta i położył delikatnie ukochaną na łóżko.
DongRa wiedziała, że ta noc będzie najlepsza ze wszystkich. Perfekcyjne urodziny.

* ok. 500 zł
** ok. 450 zł

5 komentarzy:

  1. Omnomnom! Nie wyrabiam XD Pisz więcej One shot'ów!

    OdpowiedzUsuń
  2. łaaaaaaa <3 Słodkieeeeeee <3 Więcej więcej więcej!!!
    :D Też chce łańcuszek z gitarą!!!! >.<

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaaa, pamiętał... XD
    Ale i tak wyszło słodko i wspaniale ^_^
    I zgadzam się z Primadonną ELF i mafuyu - pisz więcej one shotów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie słodkie! Ach, gdyby to była prawda... ^.^ :D Dziękuje bardzo za cudny prezent i muszę przyznać, że masz talent! Musisz napisać więcej One shot'ów ( za te ze mną w roli głównej wcale się nie pogniewam ;D ) Świetnie ci idzie, oby tak dalej! WENY!!! :* :* :* <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominuję cię do Liebster Award ;*
    http://shining-lovee.blogspot.com/2013/05/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń