Dotarli do rezydencji zespołu. HongStar otworzył drzwi.
- Rozgość się, ja idę do SeungHyun'a. Chcę to już mieć za sobą.
- Ok. - dziewczyna poszła do kuchni, w której siedzieli chłopcy. Tylko maknae był w swoim pokoju.
HongKi cicho zapukał.
- Mogę wejść? - spytał nieśmiało.
- Mhmm... - odezwał się zachrypnięty głos zza drzwi.
SeungHyun przetarł oczy, które były spuchnięte i czerwone od płaczu. HongKi spojrzał w jego kawowe źrenice. Zrobiło się mu bardzo przykro. Usiadł koło niego na łóżku i delikatnie go przytulił.
- Przepraszam cię... - powiedział ze skruchą. - Na prawdę nie chciałem, aby tak to wyszło. Nie myślałem wtedy co mówię. Tak naprawdę to byłem zazdrosny, cholernie zazdrosny. Gdy zobaczyłem was razem poniosło mnie. Ja... Kocham SooRi jak nikogo innego, a widok ciebie i jej przytulających się doprowadził mnie do szału. Proszę cię... Nie odchodź z zespołu. Bez ciebie F.T. Island nie istnieje... Te wszystkie rzeczy, które wtedy mówiłem nie są prawdą. Jesteś najlepszym gitarzystą jakiego miałem zaszczyt poznać.
SeungHyun wziął głęboki wdech.
- W sumie to ja też nie chcę odchodzić od was.
- Naprawdę?! - krzyknął uradowany HongStar.
Maknae pokiwał znacząco głową.
- Dbaj o SooRi... Ona jest naprawdę bardzo delikatna... Życzę wam szczęścia. Proszę cię, nie skrzywdź jej.
- Nie mam najmniejszego zamiaru jej krzywdzić. Jest całym moim światem.
Gitarzysta wymusił uśmiech.
- No to ja do niej idę. - wokalista wstał i ruszył ku drzwi. - Chodź do nas. - zaproponował.
- Zaraz przyjdę...
- Ok. - wyszedł.
HongKi wrócił do salonu. Zastał tam cudowny widok. Wszyscy muzycy bawili się s Leo. Roześmiany chłopczyk biegał po całym pokoju. SooRi była w kuchni. Przygotowywała jedzenie dla dwuletniego dziecka. Brązowooki podszedł do niej po cichu i mocno przytulił. Dziewczyna zaskoczona odwróciła się gwałtownie. Odetchnęła z ulgą na widok ukochanego Zatopiła się w jego ustach. HongKi oderwał się od niej widząc zbliżających się przyjaciół, którzy zaczęli głośno klaskać i gwizdać.
- A nie mówiłem, że się zakochał! - krzyknął ucieszony JaeJin.
- No, no, no... Od kiedy jesteście razem?
- Robiliście to już?
- Jaka ładna z was para!
Cały zespół zachwycał się SooRi i HongKi'm. MinHwan pobiegł po aparat i zrobił zdjęcie ukochanym.
- Boże, przestańcie... - jęknął zażenowany wokalista.
Dziewczyna zachichotała i zaczęła odpowiadać na wszystkie zadawane pytania. HongStar wziął jogurt zrobiony dla synka i poszedł do salonu. Leo zaczął jeść. W kuchni trwała dość głośna atmosfera. Gdy chłopcy ucichli głos zawarł JongHun.
- Więc wiesz już, że Leo jest synem HongKi'ego. - stwierdził gitarzysta. - Nikt nie może się o tym dowiedzieć.
- No dobrze, ale chyba prędzej czy później ta tajemnica i tak wyjdzie na jaw. - powiedziała.
- Na razie nie będziemy ryzykować. Z czasem pomyślimy co robić dalej.
Niespodziewanie pojawił się SeungHyun.
- Witaj SooRi. - przywitał się z nią całusem w policzek.
- Hej! - uśmiechnęła się.
- Tamto z moim odejściem to już nieaktualne. Będziecie musieli się ze mną jeszcze trochę pomęczyć. - zaśmiał się.
- Yeey! No to w takim razie chodźmy na próbę. - krzyknął perkusista.
- No właśnie... HongKi coś mówił, że mam z wami śpiewać... - powiedziała niepewnie Koreanka.
- Tak! Od dzisiaj F.T. Island będzie miało sześciu członków. - basista objął ją ramieniem.
Poszli do miejsca, w którym znajdował się brunet. HongKi sprzątał zabawki syna, który smacznie spał na kanapie.
- Idziemy do sali prób. - oznajmił lider.
Przyjaciele ruszyli do dźwiękoszczelnej piwnicy. Pomieszczenie było naprawdę ładne. Wielkie logo Wysepek widniało na żółtej ścianie. Na środku piwnicy porozmieszczane były instrumenty. Na hebanowej półce była piramida butelek z wody, chyba komuś się nudziło i zaczął bawić się w układanie wież. W powietrzu roznosił się owocowy zapach.
- Dobra, niedługo koncert. Co znasz z naszej nowej płyty? - spytał maknae patrząc na SooRi.
- Znam "U".
- Ok, no to zaczynamy.
Rozległy się pierwsze dźwięki melodii. HongStar zaczął śpiewać:
* "Dzień, w którym pierwszy raz cię zobaczyłem był jak sen
Moje drżące serce, och nikt nie wie
Po tym jak całą noc nie spałem, pobiegłem do ciebie i spojrzałem na ciebie
I wylałem ci swoje serce, och nikt nie wie"
Moje drżące serce, och nikt nie wie
Po tym jak całą noc nie spałem, pobiegłem do ciebie i spojrzałem na ciebie
I wylałem ci swoje serce, och nikt nie wie"
Po chwili koledzy usłyszeli również głos wokalistki:
"Puk puk puk, w mojej pustej głowie
Puk puk puk, w moich zatrzymanych oczach
Puk puk puk, cały dzień widzę tylko ciebie"
Puk puk puk, w moich zatrzymanych oczach
Puk puk puk, cały dzień widzę tylko ciebie"
Próba trwała do 23.30. Znajomi byli wyczerpani. Kolejka do łazienki była strasznie długa. Według zasad kobieta powinna mieć pierwszeństwo. Gdy SooRi skończyła się myć wyszła z łazienki owinięta w śnieżnobiały ręcznik. HongKi poczuł jak zaczynają go piec policzki.
- Idź do mojego pokoju. - szepnął ją do ucha.
Uczennica posłusznie wykonała polecenie. Zrzuciła z siebie ręcznik i podeszła do szafy chłopaka. Zaczęła szukać jakiś ciuchów. Ubrała jego czarne bokserki i swój stanik. Niespodziewanie otworzyły się drzwi od pokoju. HongKi stanął jak słup soli widząc prawie nagą dziewczyną. Przełknął głośno ślinę i podszedł do brunetki. Położył dłonie na jej biodrach i zaczął delikatnie muskać ustami jej kark. SooRi zamruczała podniecająco. Chłopak zjechał z pocałunkami trochę niżej. Całował jej gładkie plecy. Dziewczyna zaczęła się rumienić. Włożyła na siebie jasnoróżową koszulkę kolegi przerywając tym samym czynność wykonywaną przez Azjatę. Muzyk zrobił zawiedzioną minę.
- Idziemy spać? - spytała.
- Mhmm...
- A gdzie Leo?
- JaeJin chciał z nim spać. Dawno go nie widział, a bardzo lubi dzieci.
- Aha... Czyli mamy cały pokój dla siebie? - podeszła do niego i położyła mu ręce na klatce piersiowej.
- A no mamy... - pocałował ją w obojczyk.
SooRi pociągnęła go za rękę i położyła się na łóżku. Chłopak poszedł w ślady dziewczyny.
- Wiesz co... - spojrzała mu w oczy.
- Hmm... - nie przestawał całować jej dekoltu.
- Kocham cię.
HongKi wpił się w jej usta oznajmiając dziewczynie, że odwzajemnia jej uczucia. Położyła dłonie na torsie jej chłopaka. Ten natomiast wsunął ręce pod jej koszulkę gładząc przy tym brzuch ukochanej. Wokalista zaczął całować ją po szyi, zasysając przy okazji od czasu do czasu jej skórę. Zostawały po tym czerwone ślady, potocznie zwane "malinki". Pieścił pod bluzką jej ciało. Po chwili ściągnął z niej koszulkę. Muskał ustami jej brzuch. Nie chciał posuwać się dalej. Wiedział, że dla SooRi byłoby to za szybko, a przecież ona była dla niego najważniejsza.
Brunetka bawiła się kosmykami jego włosów. HongKi znów przeniósł się na jej usta. Całowali się zachłannie. Chłopak wycałował każde miejsce na jej pięknej twarzy i zakończył bardzo słodkim pocałunkiem w jej wargi.
- Dobranoc mój aniele. - objął ją i nakrył ich szarą kołdrą.
* Tłumaczenie pochodzi ze strony: http://szczyptaorientu.blogspot.com